poniedziałek, 21 maja 2012

MODA NA MLECZARZA...


Połączyć jakoś temat mleko z modą i nie poprzestać na wspomnieniu sesji Annie Leibovitz (która nawet nie jest modowa) było dla mnie nie lada wyzwaniem. Ale w końcu wpadłam na pewien pomysł

 
http://www.wiatrak.nl/2410/mleczarz-melkboer
Pamiętacie, jak mleko przywoził nam do domu mleczarz? A pamiętacie jak wyglądał? No właśnie. Ja ledwo mogę wspominać te czasy, a już samego mleczarza nigdy nie widziałam. Jak pewnie większość ludzi, którzy nie ruszają się z łóżka przed 9. A więc okazuje się, że była to szalenie stylowa grupa zawodowa.

Jest jeszcze jedna postać, o której rzadko pamiętamy pijąc mleko, a bez której było by to niemożliwe. Mianowicie mleczarka. To znaczy kobieta, która doi krowy, albo też zajmuje się sprzedażą mleka. Już od czasów Vermeera prezentuje się jako osoba pomysłowo łącząca kolory i odważnie stasująca drapowania spódnic. 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mleczarka
A dziś? Popatrzmy jak Ouigi Theodore interpretuje czerwoną apaszkę noszoną przez mleczarzy, jak charakterystyczny biały kostium zakorzenił się w damskiej modzie letniej i jak Roksnada Illincic czerpała z malarstwa Vermeera…

Ouigi Theodore, 
http://www.styleandcultureblog.com/2011/01/brooklyn-circus.html
White pant suit by MaxMara Resort 2012
biały komplet, Max Mara, 
http://thebestfashionblog.com/womens-fashion/white-pant-suit-by-maxmara-resort-2012
Roksanda Ilincic, 
http://beautyisdiverse.com/2011/09/roksanda-ilincic-spring-2012/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz