Z
dostawą do domu. Budzisz się rano, a mleko czeka już na wycieraczce. A teatr?
Gdzie czeka teatr?
http://www.obieg.pl/files/images/tr05.jpg |
Okazuje
się, że może na ciebie czekać tez w domu albo w firmie. Dzwonisz do TR
Warszawa, zamawiasz teatr i przyjeżdża. Z dostawą pod same drzwi! Szkoda tylko,
że akcja trwała tak krótko i nie jest nadal kontynuowana.
Akcja
społeczno-teatralna warszawskiego teatru nazywała się właśnie „Mleko – teatr na telefon”. Idea była taka, że teatr
może zamówić sobie każdy. Do domu bądź do firmy. Przyjezdzają aktorzy, niczym
wędrowna trupa, prawie jak do Elsynoru. Badają sytuację i wchodzą w nią. Taka
akcja performatywna, diagnoza okoliczności zastanych i prowokacyjna gra. Może
być niebezpiecznie, zresztą pamiętacie z „Hamleta”! Każda akcja „Mleka” była
niepowtarzalna i wyjątkowa, zgodnie z naturą performansu. W tym przypadku
trudno stwierdzić, że teatr kłamie, a wszystko co na scenie to iluzja. trudno,
bo scena jest wspólna dla aktorów i widzów.
Ciekawe
jest także nawiązanie Akcji do
manipulacji marketingowych. Rafał Betlejewski, autor projektu, związany jest z
branżą reklamową. Doskonale wiedział, jak dobrym chwytem marketingowym jest
sprzedaż na telefon, szybkie dostarczenie, dotarcie do mieszkań ludzi i do ich
prywatnej przestrzeni. Pytanie rodzi się tylko takie: czy teatr, tak jak mleko,
jest produktem? W świetle ostatnich teatralnych dyskusji na ten temat, akcja „Mleko”
nabiera jeszcze ciekawszego wyazu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz