poniedziałek, 14 maja 2012

WŁOSKI CHLEW


Prawdopodobnie większość z nas twórczość Piera Paolo Pasoliniego kojarzy głównie z filmem. I prawdą jest, że filmów w swojej karierze zrobił 26, napisał ponad 50 scenariuszy, ale przede wszystkim uważał się za poetę i dramatopisarza.

www.dramatwspolczesny.pl

A twórczość dramatopisarska Pasoliniego rozwijała się równolegle z twórczością filmową. Pierwszy dramat w dialekcie napisał Pasolini już w 1944 roku. W 1960 roku przetłumaczył dla teatru Oresteję Ajschylosa, trzy lata później Żołnierza samochwałę Plauta. Najważniejsze sztuki teatralne – Calderón, Pilades, Affabulazione, Chlew, Orgia i Bestia da stile – powstały w 1966 roku. Na publikację i wystawienie musiały jednak poczekać. Reżyserzy, niechętni twórczości Pasoliniego, krytykowali ją za archaiczną, skomplikowaną formę (wzorowana na tragedii antycznej i autos sacramentales).

Obcowanie ze sztukami Pasoliniego to jak poznawanie mroków ludzkiej duszy i ludzkiego ciała. Człowiek Pasoliniego jest rozpięty pomiędzy dwoma skrajnościami: między religijnym uniesieniem, a bezczelną seksualnością. To, co najbardziej fascynowało autora to chyba największe ułomności człowieczeństwa, których kresem jest śmierć. Śmierć, którą przesiąknięte są wszystkie filmy i teksty Pasoliniego.

Mamy w Polsce kilka przekładów dramatów Pasoliniego. W „Literaturze na świecie” (1985, nr 4) ukazało się Affabulazione w przekładzie Józefa Opalskiego. W 2003 roku w serii „Dramat współczesny” ukazały się Orgia i Chlew w przekładzie Ewy Bal.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz