Połączyć
jakoś temat mleko z modą i nie poprzestać na wspomnieniu sesji Annie Leibovitz
(która nawet nie jest modowa) było dla mnie nie lada wyzwaniem. Ale w końcu
wpadłam na pewien pomysł.
|
http://www.wiatrak.nl/2410/mleczarz-melkboer
|
Pamiętacie, jak mleko
przywoził nam do domu mleczarz? A pamiętacie jak wyglądał? No właśnie. Ja ledwo
mogę wspominać te czasy, a już samego mleczarza nigdy nie widziałam. Jak pewnie
większość ludzi, którzy nie ruszają się z łóżka przed 9. A więc okazuje się, że
była to szalenie stylowa grupa zawodowa.
Jest jeszcze jedna
postać, o której rzadko pamiętamy pijąc mleko, a bez której było by to
niemożliwe. Mianowicie mleczarka. To znaczy kobieta, która doi krowy, albo też
zajmuje się sprzedażą mleka. Już od czasów Vermeera prezentuje się jako osoba
pomysłowo łącząca kolory i odważnie stasująca drapowania spódnic.
A dziś? Popatrzmy jak
Ouigi Theodore interpretuje czerwoną apaszkę noszoną przez
mleczarzy, jak charakterystyczny biały kostium zakorzenił się w damskiej modzie
letniej i jak Roksnada Illincic czerpała z malarstwa Vermeera…
|
Ouigi Theodore, |
http://www.styleandcultureblog.com/2011/01/brooklyn-circus.html
|
biały komplet, Max Mara, |
http://thebestfashionblog.com/womens-fashion/white-pant-suit-by-maxmara-resort-2012
|
Roksanda Ilincic, |
http://beautyisdiverse.com/2011/09/roksanda-ilincic-spring-2012/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz